Był kolejny zimowy dzień, 13 luty
roku 1706, gdy na ówczesnych krańcach, zachodniej Wielkopolski stanęły
naprzeciw siebie liczące 9400 żołnierzy wojska szwedzkie pod dowództwem Karola Gustawa Rehnskiölda oraz 18-tysięczna
armia rosyjsko-saska, dowodzona przez Johanna Matthiasa von der Schulenburga.
Historia ta powinna być znana każdemu mieszkańcowi Wschowy. Starsze pokolenie z pewnością wiedzę na ten temat, zdążyło sobie przyswoić. Jednak, jak dotrzeć do młodych, którym od czasów podstawówki, w głowie utkwiła jedynie liczba 1410? Czy historia, jako nauka, może nabrać nowego wymiaru i odrzucić błagający o pomstę stereotyp, opiewany jednym, głupim słowem – NUDA?
Okazuje się, że tak. A to zasługa między innymi : power metalowego zespołu Sabaton.
Szwecja, nasze zamorskie sąsiedztwo… Gdyby w roku 1655 ktoś mi powiedział, że nadejdą czasy, kiedy Szwedzi będą pisać pieśni o polskich bohaterach, to uznałbym go za szaleńca.
Czasy jednak bardzo się zmieniły i dziś rzeczywiście o Polakach pamiętają nie tylko Polacy.
Cały heavy metalowy świat, poznał prawdę o polskiej mentalności i waleczności.
Za każdym razem, kiedy słyszę „40:1”, serce bije mi szybciej, a myśli kotłują się wokół Obrony Wizny. Kiedy do mych uszu docierają słowa z „Uprising”, popadam w zadumę widząc w głowie: kobiety, mężczyzn i dzieci, walczących i ginących za wolną Warszawę.
Tak, tak, wszystko pięknie i elegancko, tylko co to ma do Wschowy?
Otóż, drodzy czytelnicy- w maju 2012 roku, ukazał się najnowszy, szósty album Sabatonu-„Carolus Rex”. Przedstawia ona najważniejsze wydarzenia związane z Karolem XII.
Utworem numer 8, na tym krążku jest „Killing Ground”. Prawdopodobnie niewiele osób wie, że opisywana tam Bitwa pod Fraustadt, miała miejsce na polskich ziemiach. Tak! To o historii z naszej małej, wiecznie niedocenianej Wschowy!
To wydaje się nieprawdopodobne, sam uwierzyłem dopiero, gdy usłyszałem słowo „Fraustadt”, wykrzyknięte przez Joakima Brodena-wokalistę zespołu.
Fakt faktem, wydarzenia te nie dotyczą bezpośrednio Polaków. Jednak nie zapominajmy, że ziemie po których stąpamy widziały o wiele więcej, niż moglibyśmy się spodziewać. Spacerując czasem po nich, oddajmy hołd bohaterom, wspominając ich odwagę i poświęcenie w walkach za kraj.
Sabaton nieustannie udowadnia, że są na to inne sposoby, niż stawianie pomników.
„40:1”, „Uprising”, „Killing Ground”-utwory, które są dla mnie czymś więcej, niż muzyką.
A mówią, że heavy metal to dzieło szatana…
Historia ta powinna być znana każdemu mieszkańcowi Wschowy. Starsze pokolenie z pewnością wiedzę na ten temat, zdążyło sobie przyswoić. Jednak, jak dotrzeć do młodych, którym od czasów podstawówki, w głowie utkwiła jedynie liczba 1410? Czy historia, jako nauka, może nabrać nowego wymiaru i odrzucić błagający o pomstę stereotyp, opiewany jednym, głupim słowem – NUDA?
Okazuje się, że tak. A to zasługa między innymi : power metalowego zespołu Sabaton.
Szwecja, nasze zamorskie sąsiedztwo… Gdyby w roku 1655 ktoś mi powiedział, że nadejdą czasy, kiedy Szwedzi będą pisać pieśni o polskich bohaterach, to uznałbym go za szaleńca.
Czasy jednak bardzo się zmieniły i dziś rzeczywiście o Polakach pamiętają nie tylko Polacy.
Cały heavy metalowy świat, poznał prawdę o polskiej mentalności i waleczności.
Za każdym razem, kiedy słyszę „40:1”, serce bije mi szybciej, a myśli kotłują się wokół Obrony Wizny. Kiedy do mych uszu docierają słowa z „Uprising”, popadam w zadumę widząc w głowie: kobiety, mężczyzn i dzieci, walczących i ginących za wolną Warszawę.
Tak, tak, wszystko pięknie i elegancko, tylko co to ma do Wschowy?
Otóż, drodzy czytelnicy- w maju 2012 roku, ukazał się najnowszy, szósty album Sabatonu-„Carolus Rex”. Przedstawia ona najważniejsze wydarzenia związane z Karolem XII.
Utworem numer 8, na tym krążku jest „Killing Ground”. Prawdopodobnie niewiele osób wie, że opisywana tam Bitwa pod Fraustadt, miała miejsce na polskich ziemiach. Tak! To o historii z naszej małej, wiecznie niedocenianej Wschowy!
To wydaje się nieprawdopodobne, sam uwierzyłem dopiero, gdy usłyszałem słowo „Fraustadt”, wykrzyknięte przez Joakima Brodena-wokalistę zespołu.
Fakt faktem, wydarzenia te nie dotyczą bezpośrednio Polaków. Jednak nie zapominajmy, że ziemie po których stąpamy widziały o wiele więcej, niż moglibyśmy się spodziewać. Spacerując czasem po nich, oddajmy hołd bohaterom, wspominając ich odwagę i poświęcenie w walkach za kraj.
Sabaton nieustannie udowadnia, że są na to inne sposoby, niż stawianie pomników.
„40:1”, „Uprising”, „Killing Ground”-utwory, które są dla mnie czymś więcej, niż muzyką.
A mówią, że heavy metal to dzieło szatana…
Sabaton-"Killing Ground"
https://www.youtube.com/watch?v=ChilAO8X1gg
Sabaton-"40:1"
https://www.youtube.com/watch?v=WAeW_UAH6v4
Sabaton-"Uprising"
https://www.youtube.com/watch?v=Mnxvdz65y8s
Plan Bitwy pod Wschową