niedziela, 23 grudnia 2012

Pole Śmierci



Był kolejny zimowy dzień, 13 luty roku 1706, gdy na ówczesnych krańcach, zachodniej Wielkopolski stanęły naprzeciw siebie liczące 9400 żołnierzy wojska szwedzkie pod dowództwem  Karola Gustawa Rehnskiölda oraz 18-tysięczna armia rosyjsko-saska, dowodzona przez Johanna Matthiasa von der Schulenburga.
Historia ta powinna być znana każdemu mieszkańcowi Wschowy. Starsze pokolenie z pewnością wiedzę na ten temat, zdążyło sobie przyswoić. Jednak, jak dotrzeć do młodych, którym od czasów podstawówki, w głowie utkwiła jedynie liczba 1410? Czy historia, jako nauka, może nabrać nowego wymiaru i odrzucić błagający o pomstę stereotyp, opiewany jednym, głupim słowem – NUDA?
Okazuje się, że tak. A to zasługa między innymi : power metalowego zespołu Sabaton.
Szwecja, nasze zamorskie sąsiedztwo… Gdyby w roku 1655 ktoś mi powiedział, że nadejdą czasy, kiedy Szwedzi będą pisać pieśni o polskich bohaterach, to uznałbym go za szaleńca.
Czasy jednak bardzo się zmieniły i dziś rzeczywiście o Polakach pamiętają nie tylko Polacy.
Cały heavy metalowy świat, poznał prawdę o polskiej mentalności i waleczności.
Za każdym razem, kiedy słyszę „40:1”, serce bije mi szybciej, a myśli kotłują się wokół Obrony Wizny. Kiedy do mych uszu docierają słowa z „Uprising”, popadam w zadumę widząc w głowie: kobiety, mężczyzn i dzieci, walczących i ginących za wolną Warszawę.
Tak, tak, wszystko pięknie i elegancko, tylko co to ma do Wschowy?
Otóż, drodzy czytelnicy- w maju 2012 roku, ukazał się najnowszy, szósty album Sabatonu-„Carolus Rex”. Przedstawia ona najważniejsze wydarzenia związane z Karolem XII.
Utworem numer 8, na tym krążku jest „Killing Ground”. Prawdopodobnie niewiele osób wie, że opisywana tam Bitwa pod Fraustadt, miała miejsce na polskich ziemiach. Tak! To o historii z naszej małej, wiecznie niedocenianej Wschowy!
To wydaje się nieprawdopodobne, sam uwierzyłem dopiero, gdy usłyszałem słowo „Fraustadt”, wykrzyknięte przez Joakima Brodena-wokalistę zespołu.
Fakt faktem, wydarzenia te nie dotyczą bezpośrednio Polaków. Jednak nie zapominajmy, że ziemie po których stąpamy widziały o wiele więcej, niż moglibyśmy się spodziewać. Spacerując czasem po nich, oddajmy hołd bohaterom, wspominając ich odwagę i poświęcenie w walkach za kraj.
Sabaton nieustannie udowadnia, że są na to inne sposoby, niż stawianie pomników.
„40:1”, „Uprising”, „Killing Ground”-utwory, które są dla mnie czymś więcej, niż muzyką.
A mówią, że heavy metal to dzieło szatana…


Sabaton-"Killing Ground"
https://www.youtube.com/watch?v=ChilAO8X1gg

Sabaton-"40:1"
https://www.youtube.com/watch?v=WAeW_UAH6v4

Sabaton-"Uprising"
https://www.youtube.com/watch?v=Mnxvdz65y8s


Plan Bitwy pod Wschową






poniedziałek, 19 listopada 2012

LUXFEST, 17.11.2012, POZNAŃ, ARENA



  Gdy tylko pojawiła się informacja o pierwszej edycji LUXFEST, wiedziałem że wydarzenie to nie przejdzie bez echa. Zespół LUXTORPEDA, który w ciągu niespełna dwóch lat zyskał niesłychaną popularność postanowił zorganizować własny festiwal. Poza organizatorem, gwiazdami wydarzenia były : Mokrofon, Arka Noego, Maleo Reggae Rockers, Myslovitz oraz formacja, na której chciałbym się skupić, czyli hip-hopowy duet 52 Dębiec.
  Prawdę mówiąc, nie byłem pewien czy odnajdę się na tym koncercie. W towarzystwie dziewczyny i brata udałem się w kierunku poznańskiej Areny. Wyprzedano wszystkie bilety, zatem spodziewano się w sumie czterech tysięcy osób.
 52 Dębiec rozpoczęło już swój występ. Oddaliśmy więc kurki do szatni i poszliśmy pod scenę. To co zobaczyłem zrobiło na mnie olbrzymie wrażenie. Mam tu na myśli rozmiary Areny, na której byłem po raz pierwszy.
 Zorientowałem się, że dookoła jest sporo łysych, w glanach. Biorąc pod uwagę treści niektórych utworów zespołu, mogłem się tego spodziewać. Poza tym fani ostatnio nie mają zbyt często okazji, ku temu by zobaczyć ich na żywo.
 Nie znałem twórczości tej formacji na tyle, by śpiewać każdy utwór. Jednak starałem się wyłapywać wszystko co Hans z Deepem rapowali. Może i metalowiec, w koszulce Blind Guardian, bujający się w rytm hip-hopowej piosenki wygląda dziwnie, lecz muzyka tak na mnie wpływa. Biorąc pod uwagę reprezentowane przez 52 Dębiec idee, żaden metal popierający prawicę nie powinien narzekać. Przy tym ciekawe brzmienia serwowane przez DJ WU sprawiały, że koncert z każdą minutą coraz bardziej mi się podobał. Może i refren jednego z utworów, miał za zadanie nakłonić do zabawy, jednak w moim mniemaniu słowa : " z lewej, do prawej, z lewej do prawej " mimo wszystko, miały charakter polityczny. I tak, cała Arena bujała rękoma.
 Moje serce zaczęło bić szybciej, gdy usłyszałem początek, najprawdopodobniej największego hitu zespołu. Zabrzmiało " To my, Polacy ". Wówczas poczułem ogromną dumę, z tego, że jestem Polakiem. Mimo faktu, że nie zawsze jest idealnie, cieszę się, że urodziłem się właśnie tutaj. To zaszczyt być Polakiem !
 Z chęcią przytoczyłbym treść utworu, który udało mi się zaśpiewać w całości, jednak pozostawię do niego link, by każdy mógł wysnuć własne refleksje.
 Podobne odczucia targały mną, podczas kawałka : " Polak Wyjątkowy Song ". Choć utrzymany w wolnym, luzackim tempie, ma niezwykły przekaz. Usłyszeć ten hit na żywo - bezcenne.
Wszystko co dobre, musi się kiedyś skończyć. Zespół zdążył zagrać jeszcze bis, nim opuścił scenę.
 To niesamowite ! Przeżyłem koncert hip-hopowy i co lepsze, bardzo mi się podobał. Jestem metalem, jestem Polakiem, nie zamykam się na dobrą treść. Miłuję prawdę !!
Nie żałuję, że zdecydowałem się na wzięcie udziału w koncercie 52 Dębiec. To była zacna rozgrzewka, przed kolejnymi godzinami szaleństw. Jednak to już inna historia.
NIECH ŻYJE POLSKA !

" To My Polacy "

http://www.youtube.com/watch?v=XcQdJyo1B-8

LUXFEST - zapowiedź.

http://www.youtube.com/watch?v=taK0-UIVrYw

" Konfrontacje " - fragment z koncertu.

http://www.youtube.com/watch?v=DKv6VN4RYGE

" Dopóki Jestem "

http://www.youtube.com/watch?v=SQ5WqQ9thJo

" Sam "

http://www.youtube.com/watch?v=zSkrTKQKrLM





czwartek, 15 listopada 2012

Towarzystwo Filoveritas

Towarzystwo Filoveritas. Przyjaciele prawdy. Kultury Wysokiej. Niekonwencjonalni. Wychodzący poza schematy. Niepoprawni politycznie. Artyści!